KNAJPA "U Sonei"

Chihiro

Jaką wycieczkę? *ciekawska*

(A ja jadę na konwent!! xD *Nie mogła się powstrzymać*)

Shikkara

Ja też jestem ciekawska Very Happy

Więc dokąd jedziesz? Smile

Leaslie

Klasową. Do Żywca , Suchej Beskidzkiej i Bielska :] Jeszcze dwa tygodnie do tej wycieczki..
@Chihiro
A co to jest konwent?

Shikkara

Skoro Chihiro jest nieobecna to ja Ci wytłumaczę Smile

Konwent to jest taki wyjazd/obóz kilkudniowy miłośników mangi i anime. Uczestnicy przebierają się tam w swoich ulubionych bohaterów (ubiór zależy również od rodzaju konwentu np. wampirkonie [czy jakoś tak Very Happy

] są przebrani w wampirów). Na konwentach są różne zajęcia tematyczne. Nie wiem do końca, jakie, bo jeszcze na żadnym podobnym obozie nie byłam. Nie jestem jakąś tam wariatką na punkcie Japonii Razz

Ja tylko przeczytałam i obejrzałam parę mang i anime Smile

Jeśli czegoś nie napisałam to Chihiro na pewno to uzupełni Smile

Chihiro

Przyznaję się bez bicia (przez przypadek napisałabym "picia" xD), że kojarzę tylko nazwę Żywiec. Czyż nie tam produkuje się pewne piwo? xD

To pierwszy konwent na którym będę, więc wszystkiego nie wiem, ale jednak jeszcze uzupełnię, że nie koniecznie trzeba uczestniczyć w cosplayu (przebierać się). Chyba... Z tego co słyszałam... Mam nadzieję, bo ja nie mam żadnego stroju jeszcze gotowego, a planuję dopiero na karnawał uszyć sobie strój Węgierki z Hetalii ^.^ *stara się nie przypominać sobie, jak kiepsko idzie jej szycie*

PS: Wczoraj czytałam 4 część Akademii Wampirów. Był tam pewien wapir o nazwisku Kisljak. Za żadne skarby nie mogłam tego wymówić, więc ochrzciłam go nazwiskiem... Kisiel ^.^

Leaslie

Nom. Tam produkuje się pewne piwo też o nazwie Żywiec.
Oglądacie Mam Talent? Aaa.. Zbliżają się moje ukochane Targi Książki w Krakowie, które odbędą się od 3 do 6 listopada :] I na pewno tam będę :]
Wybieracie się może?

Chihiro

Dostaniecie pewnie darmowe próbki xD
Oglądam, oglądam! Jak mama włączy... ale oglądam! Nie teraz, ale... oglądam! xD
Buu!! ;.; Czemu jak muszę żyć na takim zadupiu, że wszędzie daleko, a już zwłaszcza do Wawy i Kraka? A pociągi mi nie ułatwiają życia ;.;

Ankeszu

3-6 listopada? A se wymyślili termin. Może wreszcie na jakieś pójdę xD

Sprostowanie co do konwentów:
Konwent wcale nie musi dotyczyć tylko miłośników mangi i anime. A konwent fantastyki?
Nie trzeba się przebierać. Oczywiście, miło popatrzyć na pocosplejowanych, ale to raczej urozmaicenie niż mus.
I konwent też niekoniecznie jest obozem. Do tego, na którym byłam, bardziej pasuje mi termin "zjazd" czy "spotkanie". Kuzynka regularnie bywa na konwentach wrocławskich i raz mnie zaciągnęła Wink

Może jestem zboczona, ale mi się tam najbardziej podobały planszówki, które notabene nic wspólnego z Japonią ani mangą nie miały... Razz

Dla kogoś nieoblatanego i niezakochanego w animowym świecie jest to chaos.
Z zajęć tematycznych, co pamiętam... Były kalambury, było "Narysuj mnie", czyli dawali Ci jakąś postać z anime i miałeś narysować... salka poświęcona muzyce japońskiej... salka planszówek... miał być "quidditch"... było coś w stylu "wydostać się z pudła" (?). była jakaś jeszcze luźna debato-rozmowa na temat jakiegoś tam anime. zresztą takich rzeczy pewnie było więcej, ale tylko na jednno zajrzałam. i był quiz znajomości fantastyki. i "warsztaty" teatralne. i były stoły z gadżetami animowymi na korytarzach. może zdjęcia odświeżyłyby mi pamięć, co jeszcze widziałam, ale chyba już ich nie mam.
swoją drogą, od kogoś usłyszałam, że to był "najgorzej zorganizowany konwent w historii" Wink

więc może moje zdanie na ten temat nie jest szczególnie wiarygodne co do wszystkich konwentów Polski...

Kiedy na to jedziesz, Chihiro?

/
Nie oglądam Mam Talent. Warum pytanie?

/
To się przenieś gdzieś, Chih! Pół mojej klasy ponadgimnazjalnej było spoza Krakowa, bursy czy wynajęte mieszkanka nie gryzą Smile

Chihiro

Mam nadzieję, że ten nie będzie taki zły... A jadę na niego za dwa tygodnie, ale nie wiem dokładnie kiedy... Słyszałam parę razy, że 22-23.10, a na stronie pisze, że 23-24.10. Mam nadzieję, że to jednak będzie ta pierwsza data, bo chciałabym zostać w Poznaniu na cały weekend, a nie tylko w niedzielę. A poniedziałek jest dla mnie nieosiągalny z powodu mojej szkoły i pracy cioci z którą na to idę :/

Gryzą. Gryzą. Nie stać mnie :/ Już nawet nie mamy w domu kasy na moje soczki kiwi ;.; Choć zaczynam powoli podejrzewać, że mama ich nie kupuje z powodu kosztowania 5 zyli oraz, że wypijam je średnio 1 butelka/2 dni. xD No i zbieram sobie na naprawę komy, która od paru miesięcy leży zepsuta xD
A po za tym mam kumpli w szkole, a dalszą naukę mam zaplanowaną w Koninie. Ale mam nadzieję iść na studia do Wawy lub Kraka *rozmarzona*

PS: W Kraku też wszystko takie drogie? W Poznaniu kupiłam kiedyś frytki za 10 zyli, a ciotka była jeszcze zdziwiona, że ja się dziwię o.O *przyzwyczajona, że u niej dużo frytek kupuje się za niską cenę*

Shikkara

@Ank: Dzięki za sprostowanie. Smile

Ja szczerze tylko słyszałam o konwentach japońskich.

@Chih: W Poznaniu są widocznie podobne ceny jak nad morzem. Tam za kolbę kukurydzy płaciło się za 12 zeta. o.O

Chihiro

Drogo! o.O *zastanawia się ile w ogóle może kosztować kukurydza* U mnie wystarczy iść na CPN, przejść przez niego na przeciwległą ulicę, obejść lasek, abyśmy wylądowali między przeciwległymi szosami i... Ta dam! Mamy darmową kukurydzę xD A tak serio to nie mam pojęcia ile kukurydza kosztuje, więc to porównanie, jak dla mnie nie jest dobre ^.^'

Ankeszu

W restauracji pod Krakowem fryteczki 6 zł. Gdzie tu jeszcze można kupić frytki... Wszechobecne McDonaldsy, mają zdaje się sieciową cenę. A w budkach rozmaitych nie jadam, by poznać cenę.

...Nie wiem, ile w Krakowie kosztuje kukurydza.

Studiuj w Krakowie! Jakby Cię nie było stać na jedzenie, jak to studenta, zawsze można zacząć polować na kaczki/gołębie Wink

Nad Wisłą dzisiaj widziałam śliczniaste ptasię, wyglądające jak biało-czarna (ale taka czysta czerń i czysta biel piór!) kaczka z ciemniejszym dziobem. Psiapsióła jest przekonana, że to jakiś specyficzny gatunek kaczki bądź zmutowane coś, ja, że młody łabędź. Pływało wśród +/- 20 kaczek i dwu łabędzi dorosłych. A jak Wy sądzicie?

Shikkara

Sprostowanie: w Warszawie również jest od groma kaczek i gołębi, więc tam też możesz studiować Smile

Co do tej biało-czarnej kaczki, to nie mam zielonego pojęcia, co to za gatunek.

Chihiro

Przykro mi, ale gołębie i kaczki odpadają, bo jestem prawie weganką z prawie wegańskim smakiem (mięso jem tylko 1-2 razy/miesiąc + rosół, a z tych rzeczy, które produkują zwierzęta to jem tylko śmietankę w zupie [i raz na rok kakao wypijam] xD). Dzisiaj usłyszałam od mamy przyjaciółki, że żeby studiować w Kraku lub Wawie trzeba mieć naprawdę dużą wiedzę, co się równa - dużo nauki ;.; Chyba będę musiała iść na jakieś beznadziejne studia w Koninie ;.;

Shikkara

Ech. Dlaczego jesteś aż tak leniwa? -.- Przecież w Warszawie nie ma tylko Uniwersytetu Warszawskiego. Jest wiele innych studiów z niższym poziomem (skoro ci się nie chce iść na wyższy).