Forum Trudi Canavan Strona Główna

Uczennica Maga - Ogólne wrażenie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trudi Canavan Strona Główna -> Trylogia Czarnego Maga
Autor Wiadomość
Rachel
Arcymistrzyni Wojowników


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kyralia
Płeć: K

PostWysłany: Sob 21:46, 16 Sty 2010    Temat postu: Uczennica Maga - Ogólne wrażenie

Jakie wrażenie zrobił na was Prequel trylogii?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Sob 22:09, 16 Sty 2010    Temat postu:

Moje ogólne wrażenie prequelu są bardzo ogólne, zważywszy na to, że niewiele z niego pamiętam. A to że jakoś mnie nie ciągnie do jego powtórnej lektury, w przeciwieństwie do pozostałych dwóch trylogii, nie świadczy o nim najlepiej. Był fajnym uzupełnieniem historii Gildii, ale jako osobna historia wypadł najwyraźniej słabo. A może właśnie gdybym nie znała Trylogii, byłby o niebo lepszy jako historia sama w sobie?

Pamiętam natomiast że irytowały mnie powtarzające się z Trylogii motywy, o których już gdzieś pisałam. Podobna bohaterka, uzdrawianie, wątek miłosny... To tyle. A reszta? Nie wiem, nie pamiętam. Musiałabym przeczytać jeszcze raz. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chichots dnia Sob 22:11, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel
Arcymistrzyni Wojowników


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kyralia
Płeć: K

PostWysłany: Sob 22:24, 16 Sty 2010    Temat postu:

Ja właśnie kończę tę książkę i muszę przyznać, że autorka faktycznie się nie postarała Smile
Postacie są naprawdę sympatyczne, jednak mam wrażenie, że pani Canavan nieco się powtarza. Czy nie zauważyłaś podobieństwa Tessi do Sonei? Obydwie mają niezłego bzika na punkcie uzdrawiania. Dalej mamy Mistrza Dakona niezwykle podobnego do Mistrza Rothena. Mogłabym wyliczać tak dalej Smile
Najbadziej wkurzający jest wątek sachakanki Sterii, który wcina się w najciekawszych momentach akcji. Rozumiem, że pani Canavan chciała w ten sposób przedstawić obyczaje i kulturę Sachaki, tylko mogła dać ciekawszą bohaterkę.
Z kolei najbardziej spodobał mi sie wątek samej Tessi i Jayana. Z nie małym rozbawieniem obserwowałam jak ich szczera nienawiść zamienia się w uczucie, aby na końcu dowiedzieć się, że spodziewają się dziecka. (zawsze czytam końcówkę, zbyt ciekawska jestem Smile)
Dosyć interesujący był też przebieg konfliktu Sachaki z Kyralią, przedstawiony z perspektywy magów Kyraliańskich, ichanich i niewolnika Hanary.
Dałabym 7/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Sob 23:13, 16 Sty 2010    Temat postu:

Borze szumiący, ja naprawdę prawie nic nie pamiętam! XD Tylko irytację podczas czytania, ale dlaczego ją czułam, to już za Chiny, nie... No, oprócz tych nieszczęsnych podobieństw. To tak jakby czytać powtórkę z rozrywki.
Chyba jednak będę musiała jeszcze do niej sięgnąć mimo wszystko Wink

Uważaj na ortografię proszę Smile
R.


Obawiam się, że to nie był błąd. Wink
Borze od bór, jako las. To takie powiedzenie, które się przyjęło w moim kręgu. "Borze zielony i szumiący..."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chichots dnia Nie 14:56, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rachel
Arcymistrzyni Wojowników


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kyralia
Płeć: K

PostWysłany: Nie 14:11, 17 Sty 2010    Temat postu:

Te powtórki wkurzają, ale w sumie jest całkiem sympatyczna Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drakaina
Faren


Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K

PostWysłany: Śro 18:32, 27 Sty 2010    Temat postu:

Witam Smile

Mnie w Uczennicy zdecydowanie najbardziej podobał się wątek uczucia Tessii i Jayana, a poza tym piorunujące wrażenie zrobiła na mnie finałowa scena przed Epilogiem, czyli jak Narvelan robi to wielkie spustoszenie. I w ogóle jego wątek - jak powoli robi się coraz bardziej szalony. Lubiłam też wątek Hanary - jest literacko naprawdę świetny. W wątku sachakańskim brakło mi pomysłu na fabułę, chciałabym więcej o tym mężu Sterii, który był ciekawą postacią - ale cóż, autorka sama przyznała, że pisała tę powieść szybko i mając przeprowadzkę i remont na głowie...

A Misja Ambasadora już w tłumaczeniu, zobaczymy jaka będzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Czw 10:28, 28 Sty 2010    Temat postu:

Serdecznie witamy! I mamy nadzieję że będziesz się udzielać jak najwięcej. ^^

Jeśli o mnie chodzi to wątek uczucia był głównym, który trzymał mnie przy książce. Ale jak już wcześniej wspominałam nie wypowiadam się zbyt dogłębnie, bo najzwyczajniej w świecie nie pamiętam...

Czy to znaczy, że Misja jest już po anglicku? Ja o czymś nie wiem?
<idzie googlać>
Ee. W oryginale dopiero w maju... Więc wątpię by była już w tłumaczeniu. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:03, 28 Sty 2010    Temat postu:

Prequelowi mówimy nie.
"Uczennica" zabiła we mnie wszelkie pozytywne odczucia co do Sonei, ba, Rothen też jakoś przyklapł. Jeśli na dwie główne bohaterki - pierwsze dwwie w książkowej karierze - ta kobieta tak się powtarza, to, do diaska, jak będzie potem/?

Przy książce trzymało mnie chyba to, że przewracałamstrony, by jak najszybciej skończyć - miałam dzień na przeczytanie ;p I przebrnęłam. Wątek Sterii wcinał się w złych chwilach, ale ogólnie był dość ciekawym pomysłem - może i źle zrealizowanym, lecz potencjał był... Też żałuję, że za mało o sachakańskich panach. Feminizm z tej powieści nie przypadł mi do gustu. Za to szaleniec był fajny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Czw 17:59, 28 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Jeśli na dwie główne bohaterki - pierwsze dwie w książkowej karierze - ta kobieta tak się powtarza, to, do diaska, jak będzie potem?


Potem mamy sequel, więc zostajemy z tą samą bohaterką. Very Happy
A tak na serio to u Auraii jest ten sam problem, prawda? mam wrażenie że Trudi ma już utartą swoją wizję jak zrobić taką anty-główną bohaterkę - gdzieś czytałam z nią wywiad, gdzie mówiła, że chciała pokazać silną rolę kobiecą a nie księżniczkę do uratowania, jak to często bywa w książkach fantasy... - i teraz nie może zerwać z tym schematem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:21, 29 Sty 2010    Temat postu:

No błagam... czy silna kobieta zawsze musi kochać uzdraianie, być niechętna bezsensownemu zabijaniu i ogólnie być Soneą? Podejrzewam raczej, że trudi ukrywa w tej bohaterce jakąś część siebie i łatwiej jej si utożsamić z taką istotą.

Auraya jest taka sama. Z tą różnicą religijną, ino. Ale to nie temat o Aurayi Wink Swoją drogą.. Ciekawa jesem, jakie to książki fantasy miała na myśli... Aż się boję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Pią 23:56, 29 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
No błagam... czy silna kobieta zawsze musi kochać uzdraianie, być niechętna bezsensownemu zabijaniu i ogólnie być Soneą?

Najwyraźniej według Canavan główna bohaterka musi. XP
A z tym utożsamianiem, to bardzo możliwe.

O jakich książkach mówiła, też się zastanawiam... Wink

A tu jest fragment wywiadu:
Cytat:
AF: Wielu moich rozmówców podkreślało jako istotny fakt, że w trylogii Czarnego Maga mamy do czynienia z główną bohaterką - dziewczyną - co ich zdaniem nadaje powieści rys feministyczny. Czy taki był twój zamiar?
TC: Tak. Kiedy zaczynałam pracę nad tą opowieścią, czyli we wczesnych latach '90, bohaterki fantasy były najczęściej księżniczkami: kapryśnymi lub wojowniczymi. Chciałam stworzyć bohaterkę, której atutami będą wewnętrzna uczciwość i siła charakteru, a nie królewskie pochodzenie czy też umiejętność machania mieczem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankeszu
Młody Mag


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:08, 30 Sty 2010    Temat postu:

Znaczy, mówiła w wywiadzie o Faistcie i o Eddingsie - tego drugiego znam i jest ... jakby to ująć... to przez niego biedne dzieci zakrzywiająswój obraz na fantastykę, że fantasy to tylko ratowanie księżniczek (o, pardon, królewny!) machanie mieczem/toporem i proste religijne przyśpiewki z bogami.

A czy bohaterka musi mieć jakieś aututy? Nie wystarczy, by była?... Pod tym względem chyba tworzę czasem lepsze postacie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chichots
Tkacz Snów


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto o trzech twarzach
Płeć: K

PostWysłany: Wto 13:51, 02 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
A czy bohaterka musi mieć jakieś aututy? Nie wystarczy, by była?

Wiesz, fajnie jak postacie potrafią pokazać coś więcej, ale w tym wypadku bohaterki Canavan cierpią na ostry syndrom przepakowania. Aaaale... mogło być gorzej. XD
No i trzeba jej przyznać, że odeszła od schematu ratowanej księżniczki i machania mieczykiem.
Zaś z prostych religijnych przyśpiewek z bogami zrobiła motyw przewodni Ery. (Jak nie można się czegoś pozbyć, należy wyolbrzymić do granic możliwości? Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryseik
Mieszkaniec slumsów


Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kyralia
Płeć: M

PostWysłany: Wto 18:37, 02 Lut 2010    Temat postu:

A ja jeszcze prequelu nie przeczytałem ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 20:02, 02 Lut 2010    Temat postu:

Ja tak samo jak Kryseik, jeszcze nie czytałam, ale czy warto?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trudi Canavan Strona Główna -> Trylogia Czarnego Maga Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin